Wsparcie działań z obszaru cyfrowej transformacji kraju to główne cele programu Fundusze Europejskie na Rozwój Cyfrowy na lata 2021-2027, który zatwierdziła Komisja Europejska.
Młody chłopak z laptopem
Program Fundusze Europejskie na Rozwój Cyfrowy (FERC) to w sumie blisko 2 mld euro, które będziemy mogli przeznaczyć na wsparcie transformacji cyfrowej w całym kraju. Ostatnie dwa i pół roku pokazały, jak ważny jest rozwój nowoczesnych technologii. Ich wykorzystanie poprawia jakość naszego codziennego życia społeczno-gospodarczego. Dlatego w nowej perspektywie finansowej na lata 2021-2027 położyliśmy jeszcze większy niż do tej pory nacisk na dostęp gospodarstw domowych, przedsiębiorstw oraz miejsc istotnych dla rozwoju społeczno-gospodarczego do ultraszybkiego internetu, rozwój elektronicznych usług publicznych i poprawę dostępu do danych cyfrowych, a także na realizację projektów z obszaru szeroko rozumianego cyberbezpieczeństwa
– powiedział minister funduszy i polityki regionalnej Grzegorz Puda.
Cyberbezpieczeństwo, dostęp do szybkiego internetu i e-usług
Na dofinansowanie z programu FERC, którego budżet wynosi blisko 2 mld euro, będą mogli liczyć wnioskodawcy projektów dotyczących zapewnienia:
dostępu do internetu o przepustowości min. 100 Mb/s dla gospodarstw domowych i przedsiębiorstw,
dostępu do internetu o przepustowości co najmniej 1 Gb/s w miejscach istotnych dla rozwoju społeczno-gospodarczego naszego kraju, czyli takich jak szkoły, szpitale, urzędy, instytucje kultury, a także centra technologiczne i biznesowe.
O unijne wsparcie będą mogły ubiegać się również podmioty, które:
będą wdrażały – efektywne i przyjazne dla użytkowników – zaawansowane e-usługi publiczne,
wesprą działanie krajowego systemu cyberbezpieczeństwa.
Program FERC będzie wspierał projekty o oddziaływaniu ogólnokrajowym, ale których produkty będą mogły być wykorzystywane również lokalnie.
Będziemy dofinansowywać inicjatywy ułatwiające dostęp do nowych e-usług i danych oraz do systemów informatycznych, z których będą mogli korzystać zarówno mieszkańcy i przedsiębiorcy jak również administracja publiczna
– podsumował szef MFiPR.