729x308 (7)

Debata o bezpieczeństwie żywnościowym

– W XXI wieku w Polsce, w tym miejscu, w którym się znajdujemy, w Środkowej Europie, nie widzę zagrożenia, że zabraknie nam chleba, że bezpieczeństwo żywnościowe jest zagrożone – stwierdził podsekretarz stanu Krzysztof Ciecióra.

Forum Nagrody Prometejskiej

Wiceminister uczestniczył w debacie pt. Bezpieczeństwo żywnościowe w dobie kryzysu bezpieczeństwa – potencjał państw regionu Trójmorza w stabilizacji sytuacji żywnościowej w Europie i na świecie oraz przeciwdziałaniu spekulacji cenami produktów rolnych. Debata odbyła się dziś podczas Forum Nagrody Prometejskiej organizowanego przez wydawcę portalu niezależna.pl.

Bezpieczeństwo żywnościowe

– Bezpieczeństwo żywnościowe w Polsce to jest żywność produkowana przez polskich rolników – podkreślił podsekretarz stanu Krzysztof Ciecióra.

Zwrócił przy tym uwagę na wysoką jakość polskiej żywności oraz potrzebę, aby marża za tę żywność zapewniała też rolnikom godziwe życie, rozwój i możliwość inwestycji. Według wiceministra to jest dzisiaj klucz do naszej przyszłości.

– Żebyśmy mogli dalej produkować żywność w Polsce, żeby była ona konkurencyjna, żebyśmy też wreszcie stworzyli markę polskiej żywności – podkreślił podsekretarz stanu.

Wiceminister zaznaczył, że promocja naszej żywności powinna być widoczna również na zewnątrz, żeby stworzyć i wzmocnić naszą markę. Tak jak się to świetnie udało np. Francuzom czy Włochom.

– Myślę, że tutaj mamy dużą lekcję do odrobienia: abyśmy stworzyli nasze marki, które będą wchodziły na inne rynki. To jest bardzo ważne. Ja tak definiuję nasze bezpieczeństwo żywnościowe – dodał wiceminister Ciecióra.

Zagrożenia bezpieczeństwa żywnościowego

– Jestem przekonany, że za rok zapomnimy o zbożu z Ukrainy w dzisiejszym kontekście. Zagrożenia i problemy płyną ze strony Brukseli – podkreślił podsekretarz stanu.

– Takie partnerstwo, jakie udało nam się ostatnio zbudować na poziomie państw Trójmorza, pokazuje, że jesteśmy skuteczni w budowaniu relacji i przeciwstawianiu się zagrożeniom – stwierdził wiceminister. Podał jednocześnie trzy przykłady.

– W zeszłym roku Komisja Europejska zaproponowała obniżenie stosowanie środków ochrony roślin. To było precyzyjnie wymierzone w kraje Europy Środkowo-Wschodniej – podkreślił podsekretarz stanu.

Zwrócił uwagę, że musielibyśmy zejść poniżej opłacalności produkcji, a kraje Europy Zachodniej zeszłyby do poziomu, jaki jest obecnie u nas. Oznaczałoby to redukcję produkcji żywności w Polsce i to znaczącą.

– Stworzyliśmy koalicję 18 państw i zablokowaliśmy to. Udało się nam zablokować tę niemądrą decyzję – dodał.

Drugi przykład dotyczy krajowego planu odbudowy siedlisk naturalnych, który wchodzi od czerwca. Komisja Europejska zaproponowała odtworzenie torfowisk, środowisk bagiennych i przywrócenie ich w swojej pierwotnej formule.

– Dziesięć procent naszych terenów użytkowych mamy oddać w ten sposób naturze. To jest mniej więcej połowa województwa zachodniopomorskiego. Jak się okazuje, większość tych torfowisk jest w Europie Wschodniej, a nie w Europie Zachodniej. To znowu my mamy ograniczać naszą produkcję. Staramy się, aby te rozwiązania nie weszły w życie – powiedział podsekretarz stanu Krzysztof Ciecióra.

Trzeci przykład dotyczył propozycji wprowadzenia tych samych zasad odpłatności za emisję CO2 np. dla gospodarstw rolnych.

– Takie gospodarstwo o średniej wielkości stada krów płaciłoby tyle samo co elektrociepłownia w mieście powiatowym. To też udało się nam wyhamować – poinformował wiceminister.

Tags: No tags

Comments are closed.